2006-06-07, 16:12
|
#447
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa
Wiadomości: 139
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Dziewczyny, takim specjalistkom na bycie naj, nie powiem nic nowego, ale dla formalności dorzucam moje sposoby:
1) płyn micelarny Vichy do demakijazu twarzy i oczu - abosulutnie-kurde-genialny!! (mam cere mieszaną, skłonność do zaskórników itp) - świetnie oczyszcza, łagodzi podrażnienia, rozjaśnia skóre, nie zostawia tłustej warstwy, sam miód....
2) maseczka Manhattan Clearface 2w1 z serii Zink-o-Derm (krem do mycia twarzy i maseczka w jednym) - coś na kształt glinki, świetnie myje, raz na jakis czas można ją zostawić sobie na buzi i wtedy "wyciagnie" wszystko co jest fe - w ogóle cała seria tej firmy do cer trądzikowych jest świetna
3) jedwab do włosów - taki olejek, mozna kupić u fryzjera, nakłada się krople na wilgotne włosy i juz nie spłukuje (mam długie, proste) - błyszczą po tym jak dzikie 
4) nakładanie odżywek do włosów na suche włosy, przed myciem (odżywka dowolna, nakładam ją na noc, rano tylko myje włosy, spłukuje zimną wodą) włosy są lśniące, jedwabiste
5) no i last but not least - ćwiczenia fizyczne! od 3 lat ćwiczę 5x w tygodniu, aeroby + lekkie ćwiczenia siłowe, w lecie bieganie, w zimie i jak pada orbiterek, w ogóle ciagle ruch, ćwicze nawet jak jestem chora (a jestem chora rzadko), raz w roku tylko przerwa na urlop; nie mam żadnych problemów z figurą ani jędrnością skóry, uwielbiam słodycze i je jem i nic sie nie dzieje, nie mam kompleksów, czuję się zgrabna i seksowna (mimi że na pewno NIE jestem żadnym chudzielcem!)
hough!
|
|
|