2010-06-21, 21:17
|
#222
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 012
|
Dot.: sex z wykładowcą :/
Cytat:
Napisane przez Arrianna
Majasn w tej sytuacji mając do wyboru własną godność a pracę roczną to dla mnie wybór jest prosty (porównuję tylko zmianę uczelni a poddanie się szantażowi, wiadomo że są inne wyjścia). Się składa że też wiem co to roczna praca nad magisterką i myślę, że nie miałaby mega problemu żeby w całej Polsce wyszukać jednego jedynego promotora z którym mogłaby kontynuować to, co zaczęła.
Czasem niektórzy wolą proste rozwiązania...
|
Oczywiście, że w takim porównaniu mając do wyboru godność i honor a mgr to ja bym mogła nawet na koniec świata lecieć i tam ją robić z tym, że nie widzę powodu, dla którego ja mam rezygnować z własnych celów, tudzież marzeń, przez chore zachowanie prowadzącego..dlatego nie potrafią do mnie dotrzeć słowa autorki, że jest słaba i nigdzie z tym nie pójdzie..gdyby była moją przyjaciółką to chyba sama bym za nią poleciała do tego chama i mu wygarnęła wszystko..niestety stało się co się stało,ale żeby pozwalać dalej się "zeszmacić" -wybaczcie wyrażenie- tego nigdy nie zrozumiem..zwłaszcza, że ja mam takie niepokojące przeczucie, że on może się posunąć o wiele dalej i nawet jeśli dziewczyna mu ulegnie to i tak zniszczy jej życie i karierę..oby nie, ale myślę, że to ten typ..
|
|
|