Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp
Cytat:
Napisane przez magda17x
Ja uważam, że każdy powinien mieć taką chwilę dla siebie  Przecież nie można wszystkiego robić razem. Znam takie związki gdzie ona nigdzie nie wyjdzie bez niego, a jemu też nigdzie ruszyć się samemu nie pozwala. Dla mnie to takie jakieś ograniczenie zaufania. Zresztą mój TŻ chyba by mnie udusił gdybym zabroniła mu np na wyjście z kolegami na piwo, a ja też lubię czasem wyjść gdzieś w babskim gronie 
|
witam dziewczyny pozwole sobie dołączyc do watku i podzielic sie zlotymi radami i w ogole plotki fajna rzecz. 
zgadzam sie z magda, kazdy z nas musi miec ta swoja przestrzen, bo inaczej idzie oszalec. moj TZ wychodzi sobie na piwo/lotki/mecz czy co tam jeszcze i nie widze w tym problemu. ja moge spokojnie poparadowac w maseczce na ryjku, powylegiwac sie na kanapie i w spokoju wizaz poczytac odpoczynek jest wazny w zwiazku, po to by za soba zatesknic!
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż
nie pociągnie pusty łeb
ciężkiej dupy wzwyż
|