A akcja z kotami super

przypomniałaś mi moją własną. Też ukrywałam kota

kiedy jeszcze mieszkaliśmy w Anglii dostałam od Tż na imieniny kociczkę Ami, oczywiście kotów ani psów nie wolno było trzymać i co miesiąc jak Martin przychodził po kasę za czynsz to różne bywały akcje. Np. widzę, że Martin idzie po kasę to ja siup kota do ogrodu i tak siedzimy w salonie jak aniołki, dajemy kasę gadamy a tu nagle kot na parapet z drugiej strony wskakuje i miaaaaaaał na całego bo do domu się chce dostać. Tłumaczyłam, że to sąsiadów i go dokarmiamy

Najtrudniej było jak Ami się okociła bo trzeba było całą piątkę uciszyć

więc jak tylko wiedziałam, że Martin przychodzi to kupowałam ich ulubionego tuńczyka i na czas kiedy tż płacił zamykałam się w pokoju z kotami i ich karmiłam

Kiedyś też miała przyjść z Martinem komisja przeciwpożarowa więc wywiozłam koty do znajomych, a raczej ich garażu bo oni też nie mogli mieć zwierząt

A teraz od tygodnia Ami jest z nami i Amelka jej żyć nie daje, ciągnie ją za ogon itd

A jak w kuchni wołam Ami to obie przychodzą

No tom się opisała, a teraz jak zwykle po prośbę do Was przyszłam .
Amelka miała wczoraj biegunkę tak z 3-4 razy i dzisiaj 3, a wieczorem miała silny ból brzuszka. Tak bardzo płakała

nie wiedziałam co robić, ciepłu okład na brzuszek trochę pomógł, dałam jej ciepłą wodę do picia i przeszło. Co podać takiemu maluszkowi na ból brzuszka?
Jutro idę do lekarki po wyniki z moczu to ją zbada, ale boję się nocy. Nie wiem od czego ta biegunka bo nic nowego nie jadła
