[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez rinoa_woman

mogłabym napisać to samo... a jednak Ty potrafiłaś mnie ocenić i przy okazji obrazić i to dość mocno, pomimo że na innym wątku. to dowodzi jedynie tego, że niemal każdy wątek w którym się pojawiasz prędzej czy później staje się "czepialski" a co gorsza obraźliwy, tylko i wyłącznie dlatego że w nim uczestniczysz. jak widać nie tylko ja stwierdzam ten fakt...
sorry za offtop ale musiałam, bo niestety też padłam "ofiarą" Cosmy, a co do wątku to mnie się on podoba i pomimo że nie jestem mamą, to bardzo się staram nią zostać już prawie 3lata i ujrzenie takie testu byłoby najpiękniejszym dniem w moim życiu...

Nigdy Cie nie obrazilam, zawsze Ci kibicowalam i kibicuje dalej. Czym moglam Cie obrazic? Tym ze radzilam Ci wyluzowac, tym ze widzialam ze masz depresje i proponowalam pomoc specjalisty, tym ze strasznie ciezko czytalo sie Twoje posty, ktore byly przepelnione zloscia i bezsilnoscia?? Masz racje, poki co nie rozumiem uczuc jakie Toba szarpaly, bo sama nie jestem w takiej sytuacji, ale nigdy nie mialam na celu urazic Cie, obrazic czy cokolwiek innego!! Twoje ostatnie posty na naszym forum byly wolaniem o pomoc, nie wiem jak to nazwac, bynajmniej na nas wyladowalas swoj zal i bol- a to nie nasza wina przeciez!! My chcialysmy zebys zostala z nami, chcialysmy Ci jakos pomoc, wesprzec, ale Ty najwyrazniej wolalas wyzyc sie na nas i sobie pojsc... A co najdziwniejsze na watku bocianowym nagle potrafilas wyluzowac, podejsc do staran troche inaczej i nie w Twoich postach nie bylo juz zlosci na swiat i na to wszystko ...
Nie moja wina ze jak ktos sie ze mna nie zgadza to wychodzi zaraz afera....

Po prostu ludzie nie sa przyzwyczajenie ze ktos nie robi, nie mysli tak jak oni i kazdy kto jest troche odmienny, obojetnie czy w postepowaniu czy w dyskusji- nie jest tolerowany....A ja mam dosyc byc kozlem ofiarnym osob, ktore nie radza sobie ze swoim zyciem i szukaja worka treningowego na forum. Bo ja zawsze bede inna czy to sie podoba czy nie.