Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Troja - wrażenia z filmu (spojlery)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2004-05-23, 19:59   #6
sarenka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
Re: Troja - wrażenia z filmu (spojlery)

A mi się Troja na swój sposób podobała.

Brad Pitt.. moim zdaniem grał nieźle - natomiastwedług mnie on JEST dobrym aktorem nawet mimo tego, że jest przystojny [-> wiele moich znajomych płci żenskiej neguje profesjonalizm aktorów, jeśli tylko ci są uwielbiani przez rzesze kobiet z racji wyglądu].

Zdziwiło mnie to, że prawie każdy z bohaterów był zarazem zły i dobry ["zły"/"dobry" - proste słowa, ale właśnie tak wygląda większość amerykańskich filmów] - to znaczy nosił i pozytywne i negatywne cechy - dla przykładu: pewna byłam, że w amerykańskiej produkcji Parys przedstawiony zostanie jako synonim zła.. pewny siebie / złośliwy / bawidamek / tchórz / fałszywy / nielojalny... a tymczasem przedstawiony był jak.. człowiek wkurzało mnie jego tchórzostwo, brak rozsądku [i fryzura ].. natomiast łatwo mozna było wytłumaczyć jego zachowanie młodym wiekiem -> oczarowaniem, brakiem doświadczenia.. MOŻNA było ale nie TRZEBA było - zadecyduj widzu sam czy go potępiasz czy nawet trochę rozumiesz...

Helena.. W trailerze mi się nie podobała [tj. -> nie przyciągnęła mojej uwagi.. a przecież to "ta Helena"].. Kiedy oswoiłam się z jej buzią stwierdziłam, że wybór był trafny.. "Klasyczne" rysy twarzy, ładne oczy, usta, profil.. Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził, więc każda aktorka na tym miejscu znalazłaby swoich przeciwników.. Spotkałam się z opinią, że aktora grająca Helenę jest.. koszmarnie brzydka - moim zdaniem to wielka przesada. Ale jeśli ktoś w ten sposób się dowartościowuje...

Sean Bean - choć grał małą rolę - dał z siebie wiele i mnie nie zawiódł..

W sumie nie spodziewałam się przełomowego dzieła - poszłam raczej zobaczyć stroje, uczesania, broń, walkę.. Może dlatego nie wyszłam z kina zniesmaczona.

Rozczarował mnie fakt, że film był HISTORYCZNY [jeśli tak można go nazwać] - i absolutnie NIEMITYCZNY. Nawet strzał w piętę Achillesa poprawiony został kilkoma strzałami w korpus, aby widz nie pomyslał sobie, że pięta tego zadufanego w sobie wojownika była jakaś felerna [magiczna/dziwna].

Rzeczywiście najlepsze wrażenie robił Hektor. Ale po pierwsze - Eric Bana dobrze grał, po drugie.. był on DO CNA 'DOBRY' [kochający mąż / świetny wojwnik / wielki patriota / oddany syn i brat] - dodając do tego fakt, że był jednym z głownych bohaterów... jak go nie kochać , jak nie być po jego stronie jak go nie podziwiać.. i jak się z nim nie utożsamiać
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie.
Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny.
Lew Mikołajewicz Tołstoj

WESOŁYCH ŚWIĄT!
sarenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując