[lakszmi]

Napisane przez LyraBea

Ja coś podobnego zaproponowałam w formie kuleczek migdałowych. Też na bazie nutelki kakaowej, mleka w proszku , słodzika, otrąb i zapachu przygotowałam coś w formie cukierko ciasteczek. (Do podejrzenia w przepisowni) W każdym razie deser kilka razy uratował mi życie na słodkich posiadówach przy stole z rodzinką. Moje ręce miały po co sięgać na suto zastawiony słodkościami stół bez wyrzutów sumienia.

Mmmm, migdałowe - spróbuję. Ja wczoraj nie dałam żdnego aromatu, próbuję je trochę ograniczać. Mogą też być dobre z rumowym. Dzisiaj już niestety wykorzystałam dzienny limit otrębów, ale jutro też będzie dzień

Czarownica - ja mam formę okrągłą 21 cm, ale jeszcze w niej nie piekłam i nie wiem czy nie będzie za mała. Sera nie mam 1 kg, kupiłam 2x po 350 g (myślałam, że są po 500 :/), więc dam też mniej jajek i zobaczymy. Jeśli nie zmieści się w okrągłą, to wrzucę w keksówkę. Wieczorem dam znać