|
Re: silne kremy przeciwzmarszczkowe do wrażliwej cery
Witaj Justy. Nie zrozum mnie broń Boże żle. Czy nie myślisz, że YSTHEAL+ będzie za słaby?, i nie odpowiedni z uwagi na czystą formę retinolu?. A czysty retinol - to bomba wybuchowa dla cery wrażliwej. Murowana alergia w postaci mocnego zaczerwienienia i wyprysków. Dlatego nie sugerowałam wspaniałego preparatu LANCASTERA "SURACIF EXCELLEE", też posiadacza czystego retinoli z VIT C -TO BOMBA. Nie dla cery wrażliwej. A tak określa cerę Mała-czarna. Do tego, wiek, chyba żle "prowadzona" pielęgnacja, bo wyrażnie pisze, że cyt..."silne kremy p/zmarszkowe dla cery wrażliwej,lat 55..." Ja ten tekst odczytuję, że właścicielka cery, jest w wieku określonym i z zaawansowanymi zmarszczkami już utrwalonymi!.A YSTHEAL+ redukuje po pewnym czasie "drobne linie i zmarszczki".Poradzi sobie z takimi utrwalonymi? Oj, chyba nie.I tak podałam /w moim odczuciu/ najsilniejsze kosmetyki, które aplikuje się od 40, 45 r.ż.i to w celu zachowawczym. Mają za zadanie nie dopuścić do zmaltretowania cery buzi i jak to określają "zatrzymć czas". I też nie wiem czy nie są za słabe, jeśli zmarszczki są trwałe i głębokie. Czy poradzą sobie z "naprawieniem".I to nie może byż kuracja na jedno czy dwa opakowania. Tylko na kilka miesięcy. A dalej już podtrzymywana - przemiennie. Nie wiem. Decyzja należy do autorki wątku. Nie musi nawet do mnie pisać, bo chciałam wskazać, że w Niemczech ich ceny są przystępne, albo niech zasięgnie języka i kupi na ALLEGRO. Justysiu-nie neguję Twojej wypowiedzi!!!I nie zamierzam podważać Twojej opinii. Wypowiadam się, co wiem o danym kosmetyku-w relacji do określonej cery.Pozdrawiam.
|