|
Dot.: sex z wykładowcą :/
Cytat:
Napisane przez Arrianna
jeżdżę po temacie nie po dziewczynie. Nieważne czy zmieniła dane czy nie - to jest pikuś ale kurde nie wierze, że można mieć aż tak zakuty łep. Poza tym wielowątkowość nie świadczy wg mnie o tym, ze szuka "innej" pomocy. Bo ona dobrze wie, co ma zrobić tylko nie chce.(jeśli ten cały wątek jest prawdą)
|
to mozesz jechać po wątku... masz prawo ale nie zycze sobie żebys jechala po mnie ze ...... mam ZAKUTY ŁEB !!!!!!!!!!! Nie mam ochoty czytać tego że ciągle slysze ze jestem dziwką, zdadziłam faceta, przespałam sie z wykładowcą czyli facetem jak każdy inny! Fakt dostałam wiele rad niestety postanowiłam troche inaczej niż większość z was radziła .. bo ciekawe ile w takiej sytuacji zdobyła by się iść na policje, do władz uczelni... a ile żyło by w takim strachu jak ja... Wiem jedno że gdybym weszła na taki wątek to też pewnie radziłabym tak jak wy........ ale niestety to ja musze się z tym zmierzyć a to już takie łatwe nie jest ....
Edytowane przez arystokratka 24
Czas edycji: 2010-06-22 o 19:13
|