[arbuz]

Oj Betka, Betka, Ty to jesteś pomocna dusza... Za dwa tygodnie mam dziewięciotygodniowy urlop czyli wakacje i postanowiłam się doprowadzić do porzadku, bo w roku szkolnym nie mam na nic czasu: praca w dwóch różnych miejscach (miejscowościach też, niestety), a właściwie to w trzech plus studia...moje nerwy są aktualnie w strzępach a w pracy przede mną dwa najgorsze tygodnie w roku... co to będzie? Betko kochana, jeśli to dla Ciebie nie będzie wielki problem, to byłabym Ci ogromnie wdzięczna, a koszty płyty, przesyłki i czego tam trzeba oczywiscie pokryję. Bo piękne ciało nie ma ceny Mój pomocny informatyk wyjechał i nie ma takiej opcji bym to ogarnęła sama , bo nie informatykę studiowałam...A widać, że trzeba było...