2010-06-22, 21:27
|
#559
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Z popołudniowej herbatki u Smoka.
Wiadomości: 249
|
Dot.: Pierwszy pocałunek:) Pamietajcie? :>
pierwszy pocałunek? hmm..
taki w policzek to było w drugiej klasie gimnazjum. od kolegi, który bardzo, bardzo mi się podobał. było to co prawda tylko po koleżeńsku i tak naprawdę nie znaczyło nic - no, może poza tym, że po prostu mnie lubi jak koleżankę - ale dla mnie było to straszne wyróżnienie. byłam sobie wtedy taka małą, zakompleksioną myszką, niemależe kozłem ofiarnym w klasie i zachowanie T. dało mi do zrozumienia, ze ktoś mnie jednak tak po prostu lubi 
a taki pierwszy prawdziwy? ech... miałam lat prawie osiemnaście i to był mój drugi chłopak. i w sumie... do dzis uważam, że tego pocałunku nie powinno być dla mnie to był po prostu kolega, do którego czułam moze większą sympatię niż do innych - pewnie dlatego, ze towarzyszył mi przez większość wakacji, kiedy nikt inny nie miał dla mnie czasu. do dziś nie wiem jaka ja musiałam być slepa, ze nie wyczaiłam, ze się sposobił do tego pocałunku przez cały wieczór pamiętam jednak, ze byłam potem w takim szoku, tak... powiedziałabym nawet że nieco podekscytowana tym co sie stało, ze nie spałam całą noc. w związek się wpakowałam jednak, wytrzymał półtora miesiąca, a ja do dziś załuję, ze mój pierwszy pocałunek nie zdarzył się jednak później z kimś kogo kochałam [ach ten romantyzm xD]
ale w sumie... technicznie rzecz biorąc - poza tym, ze ja ciemna masa nidg nawet na poduszce nie ćwiczyłam - nie było źle
__________________
W imię dysku i stacji i monitora ciekłokrystalicznego.
Enter!
|
|
|