[Dervi]

Czytania jeszcze nie nadrobiłam, bo jak się rozpisałyście to nie wiecie kiedy skończyć . Wesele ogólnie udane, ale nigdy więcej organizacji własnego wesela . Do dziś odchorowuje latanie, a przecież już mam nowe - zmiana dokumentów . Trochę cieżej u nas było bo wszystko organizowaliśmy sami - osobno sala, osobno ekipa kuchenna, jedzenie tez sami itd. Ale wszystko wyszło tak jak chciałam Poniżej przesyłam linki do fotek :

http://picasaweb.google.pl/dervi.mal...KX673IhIe42wE#

http://picasaweb.google.pl/dervi.mal...CRxd_f-4S8vAE#

ps. O jakim klubie często wspominałyście? Kto mnie oświeci?

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez chilanes

ooo ja musze w swoich ze 2 razy po mieskaniu przejść, kompletnie zapomniałam o nich

Proponuje podreptać kilka dni, ja swoje poprawinowe rozchodziłam, ale weselne zaczęłam dopiero na 3 dni przed ślubem i efekt był : do białej kiecki założyłam w końcu czarne sandały, ale przynajmniej było mi wygodnie