Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 446
|
Dot.: Poród kleszczowy
Cytat:
Napisane przez carolcia92
witaj . porody kleszczowe zazwyczaj na 1 rzut oka przerażają .
co do tych procedur , cesarki , etc . to nie mam pojęcia . ale jeśli główka była już w kanale rodnym , a matka opadała z sił to musieli zastosować tą metodę , cesarka w takich momentach odpada . a powikłania u dziecka , które opisałaś są normalne , mam na myśli siniaki , etc . wysiłek matki był obciążeniem dla bejbika i być może dlatego cały ono czas śpi . a co do ssania to czasami tak bywa . najlepiej niech dziecko zbada neurolog , moim zdaniem .
|
Carolcia, Twój post mnie trochę uspokoił
Cytat:
Napisane przez scoobs
Ja tez mialam porod kleszczowy. MIeszkam w Anglii i tutaj sie dosyc czesto to praktykuje. Ja mialam sile, zeby rodzic i bardzo chcialam urodzic naturalnie, ale niestety moja mala znalazla sie w zlej pozycji i chyba utknela. Najpierw probowali ja wyciagnac takim odkurzaczem, potem byly kleszcze (jakby kleszcze nie pomogly to bylaby cesarka). Wygladala strasznie, bo od odkurzacza miala taki wzgorek na glowie, a od kleszczy wlasnie takie czerwone since na twarzy. Nie bylo zadnych problemow z karmieniem, ale dosyc dlugo miala guza na glowie. Jak po jakims czasie pytalam doktora o te kleszcze i cesarke, to powiedziala, ze cesarka to powazna operacja i dlugo sie po niej dochoddzi do siebie, ale to pewnie sciema. Teraz jestem w ciazy i za pare dni mam termin, i mam nadzieje, ze wszystko pojdzie sprawnie, ale w razie klopotow bede chyba blagala o cesarke.
|

Scoobs powiedz, ale dziecko jest całe i zdrowe na szczęście?
Cytat:
Napisane przez Gustawek
Do cc trzeba mieć medyczne wskazania ale wiele kobiet nie mając rzeczywistych wskazań a bojąc się porodu sn, "załatwia" sobie cc a że szpitale są oceniane m.in. przez liczbę wykonanych cc - im mniej tym lepiej - więc inne kobiety są zmuszone rodzić sn mimo że poród się komplikuje i powinni zrobić cc. Potem kończy się to własnie użyciem kleszczy,próżnociągu albo jeszcze gorzej. Są też szpitale, które mają taką ideologię że tylko sn i też przeginają z unikaniem cc. Takie są moje obserwacje. Może tak było i w tym przypadku.
|
kurczę, ale wyciąganie dziecka kleszczami, czy jakimś odkurzaczem nie jest raczej normalne, skoro kobieta nie może sama urodzić? Nie jestem za, załatwieniem cc tylko ze względów "wygody", ale skoro są jakieś komplikacje, bo dla mnie 15h poród kleszczowy, jest jakąś komplikacją to powinni jednak zrobić cesarkę. Po co opłacamy składki zdrowotne, zus itp jeżeli w takich sytuacjach nie możemy liczyć na kompetentną służbę zdrowia! gdyż szpital chce sobie na nas oszczędzić lub pechowo znaleźliśmy się już poza limitem
Znam przypadek, gdzie dziewczyna, także nie mogła urodzić (było to jej drugie dziecko - pierwsze urodziła bez problemu sn) powtarzali urodzisz, urodzisz... myślała, że umrze na porodówce, bo już zamykały jej się oczy, po wielogodzinnym porodzie. Gdyby nie bliska koleżanka, która akurat była tam pielęgniarką, nie narobiła rabaru i nie przekonała lekarza do cesarki - nie wiadomo jakby się to skończyło, ponieważ jak się okazało dziecko było całe owinięte pępowiną, urodziło się całe sine i gdyby to dłużej potrwało pewnie było by już za późno...
|