[weegirl]

Napisane przez Izulinka21

czyli musze sie uzbroic w cierplowosc
a jak zmoim pytaniem odnosnie ze jak wlosy sa zniszczone to i tak rosna/?tylko po porstu mniej efektownie wygladaja?
bo czym chce dluzze w tym goryszym stanie .a teraz co mycie uzywam odzywek!
i wcieram sserum z avonu,ale to ze z plukanki sa przesusone to nie znacvzy ze od razu sie mi rozdwoja na maxa?jak bede o nie teraz dbac i nie prostowacc?
a lepiej mi w prostych,a moje naturalne sie lekko faluja na koncach

No cóż, cierpliwość jest potrzebna, bo nawet zakładając, że nie będzie trzeba często podcinać końcówek, to włosy rosną przeciętnie 1cm/miesiąc Zniszczone włosy rosną, tylko np. końcówki mogą się wykruszać i nie będzie widać zmiany w długości włosów.
Oczywiście, odżywek należy używać co mycie, chociaż, jak włosy są zniszczone, warto odżywki do spłukiwania zamienić na maski
Co do serum z Avonu- to zielone ma w składzie alkohol i może wysuszać.
Jeśli chcesz zapuścić włosy- nie prostuj ich. Jak już będziesz miała swoją upragnioną długość i będziesz je mogła regularnie podcinać, to wtedy możesz sobie pozwolić na prostowanie (swoją drogą, ja zdecydowanie wolę suszenie włosów na szczotce- wygląda dużo bardziej naturalnie). Falowane włosy są bardzo ładne, o ile są zadbane