|
Dot.: Pierwsza praca, nadzieje, ich brak....
Też właśnie skończyłam LO i jestem w trakcie poszukiwania pracy. Roznoszę CV gdzie tylko się da, przeglądam ogłoszenia w internecie, dzwonię, ale niestety nawet jeśli ktoś obieca, że oddzwoni i umówi mnie na rozmowę, to czekać przy telefonie nie ma sensu, bo milczy :/
Teraz staram się o pracę w McDonalds, we wtorek jadę do Katowic zrobić badania, mam nadzieję, że dostanę tą pracę - kierownik powiedział, że na razie przyjmują sporo osób, więc jak się pospieszę, to mam szansę. Chociaż chyba wolę nie robić sobie zbyt wielkich nadziei...
Nie myślałam, że będzie tak ciężko - jakoś w zeszłym roku wiele moich znajomych po maturze bez trudu zaczepiło się w jakichś knajpkach itp.
|