2004-05-26, 21:30
|
#1
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 3 637
|
no i co mam zrobić w związku z allegro? robimy czarną listę?
Słuchajcie, te z Was które czytały wątek z rana- o allegro, wiedzą o co chodzi, te które nie czytały, proszę:
http://www.wizaz.pl/w-agora/download...ead=1085524848
Tak więc sprawa się wyjaśniła- dostałam tandetną podróbę. Przejrzałam komentarze tej Allegrowiczki i sprawa wygłada tak,że dostała do tej pory 5 negatywów( a komentarzy ma duuuużo, więc to jest granda!, bo sprzedaje podróby, po prostu). Wszystkie te osoby wystawiły negatywy , ponieważ zorientowały się, że kupiły podróbę. W ramach rewanżu moja Allegrowiczka odwdzięczyła sie tym samym, za każdym razem argumentując, że "kupujący zapłacił i otrzymał dokładnie to, co licytował".W sumie fakt, że nigdzie w opisie aukcji nie ma mowy o tym, że to oryginał.Mnie niechybnie spotka ten sam los, bo przecież powinnam wystawić negatywa. Ale właśnie- czy powinnam? Oto jest pytanie. W gruncie rzeczy rzeczywiście zapłaciłam dokładnie za to co było wystawione na aukcji.To, że nie domyśliłam sie , że to podróba, to już mój problem. Puder w kompakcie lancome`a za 30 parę złotych ? Kpina.Fakt, że sama transakcja przebiegła z małymi zgrzytami( początkowo zapomniała wysłać mi puder, w związku z czym czekałam dosyć długo, ale przeprosiła), ale w gruncie rzeczy dziewczyna wywiązała się ze wszystkiego.No i nawet dla własnego dobra powinnam wystawić tego negatywa, bo gdybym ja była kupującym w przyszłości, to chciałabym wiedzieć, że ta osoba ma podróby.Albo na przykład Wy będziecie wiedzieć, że macie ja omijać z daleka.Ale z drugiej strony- faktycznie nikt mi nie obiecywał oryginału( na ogół sprzedawcy odnotowują w swoich aukcjach, że coś jest oryginałem). Poza tym szkoda mi mojego ślicznego konta na allegro , bo zapewne dostanę od tej Allegrowiczki negatywa.
No i co tu robić? 
Ps. Swoją drogą ten puder jest całkiem całkiem...
|
|
|