2010-06-24, 11:13
|
#351
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 5 991
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII
Cytat:
Napisane przez justynacz80
Dziewczyny, a co zamierzacia robić z zużytymi pieluszkami? Kupujecie specjalny kosz na pieluchy?
|
Ja kupilam taki kosz http://allegro.pl/item1077730413_poj...klady_w_w.html niestety u nas kosz zwykly zapelnia sie z predkoscia swiatla a tylko tz wyrzuca smieci by musial chodzic 2 razy dziennie ze smieciami a no i jakos nie wyobrazam sobie smierdziuchow tak wyrzucac pod zlew bo tam mam kosz na smieci wlasnie pewnie jak wiekszosc
Cytat:
Napisane przez agravka
wiesz, wlasnie balam sie, ale ginka dala mi skierowanie i powiedziala ze mnie nie odesla, ale jakby sie upierali, to zeby powiedziec, ze tato jest lekarzem , ze dzieci lekarskich nie odsylaja...wiec mam nadzieje,ze tam urodze 
|
To chyba, ze tak mam nadzieje, ze sie uda w takim razie 
Cytat:
Napisane przez ola_k11
wiesz moja koleżanka leżała tam niecały msc, więc poznała wszystkich lekarzy, położne, salowe, pielęgniarki i czuje sie tam jak w domu - z opieki jest bardzo zadowolona, jak tylko o cos prosiła od razu jej robili (badania, ktg) i dlatego czuje sie tam bezpiecznie a to najważniejsze
|
Ja lezac tam tez poznalam wiekszosc osob i fakt bardzo szczegolowo badaja i na wszystko zwracaja uwage. Ja jednak tam sie nie czulam jak w domu tylko jak w obskurnym szpitalu gdzie bylo ciagle goraco i traktowanie pacjenta jak glupka. Pacjent ma lezec i juz, pacjent ma sie nie pytac a jak mu sie nie podoba to moze sie wypisac, nie przywyklam raczej do takiego traktowania bo od dawien dawna nie bylam panstwowo u lekarza i troche mnie to mierzilo w tym szpitalu no i godziny odwiedzin od 14 do 17 porazka, Szkoda bo ja po tym szpitalu sie tylko utierdzilam, ze tam nie chce rodzic na pewno a jest on 5 min drogi od mojego domu
|
|
|