Najgorsze, że zaniedbałam w tym miesiącu łykanie kwasu foliowego, pocieszam się tym, że jadłam dużo jajek bogatych w ten kwas właśnie...i parę dni temu była u nas rodzina i wypiłam lampkę wina....

No co za matoł ze mnie...
A dzisiaj poszłam do pracy i prawie usnęłam w fotelu...wczoraj jak przyszłam z pracy to spałam do 19...no i dzisiaj stwierdziłam, że co mi tam...zrobię ten test, a tu od razu się pojawiła kreska, a ja w panice zaczęłam telefonu szukać i zadzwoniłam do męża, ucieszył się bardzo

To teraz nie muszę mieć wyrzutów sumienia, że go faszerowałam Salfazinem prawie rok
kretencjo 


: Dziękuję kochana moja

Test wstawię, tylko baterie ładuję do aparatu...chciałam to zrobić od razu...
No może już się podładowały, idę zobaczę

Oto i mój test, nie mogłam bezpośrednio zdjęcia wstawić nie wiem czemu, jakiś błąd wyskakiwał.
