2010-06-24, 17:31
|
#2016
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)
[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;20218143]BS do mnie:
"I co, opowiedziałaś już nimfom o dzisiaj? Co pisały, jak komentowały?" Mój dumny z siebie Bóg Seksu [/QUOTE]
Mój zawsze mówi: idź napisz Nimfom jak Ci dobrze było, albo tym podobne 
---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------
Cytat:
Napisane przez helcia86
dziękuję Nimfy  
do kiedy będę pisać pracę??dosyć trudne pytanie..miałam zamiar oddać promotorce ostatneigo dnia czerwca, ale dziś się dowiedziałam że chce na jutro....a tego fizycznie nie dam rady zrobić  wogóle koniec studiów dla mnie to jest jakaś porażka..wszędzie słyszę że ludzie na ostatnim semestrze to luzy mają, żadnych egzaminów lub 1 ewentualnie, żeby spokojnie dopracować i oddać pracę..a ja sesję zaczęlam już na początku maja i skonczę ją może w przyszłym tygodniu..co chwila egzamin, zaliczenie, projekt, referat itd..2 miesiąc żyje na takich obrotach że mój organizm już nie daje rady.. (na dodatek siedzi koło mnie współlokatorka i mi truje do ucha jak ma straszie cięzko bo ona ma prezentację w PP zrobić nosz k..  )
jeszcze na weekend na wesele jedziemy..nie dość że drugi koniec Polski, to akurat w takim okresie..wogóle mi to nie pasuje
ehh przepraszam, że się tak żale, ale nerwy mi wysiadają już...
|
mam identiko no identiko.... ledwo człapie... jutro exam, mega stres i w ogóle i te sprawy 
---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------
[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;20220472]
W zasadzie u mnie jest tak, że zdecydowanie wolę masło i uważam za zdecydowanie zdrowsze (czytałam o tym w necie wiele godzin ) ale tutaj u BS nie ma szans ale myślę czy by sobie nie kupować i mrozić, wyciągać malutka ilość na dwa dni a reszta niech siedzi w zamrażalniku, bo wiem, że na to rodzice BSa nie pójdą, chociaż dzięki mnie przerzucili się z ziemniaków na ryż. Niestety rodzice BSa są bardzo oszczędni i margaryna największa i najtańsza a ryż biały (i tak przemówiłam, żeby nie był najtańszy, bo to jeden wielki glut) a masło... pfff za dorgie, nie ma szans. Ryż tani to jo 
Także obecnie nie używam nic
Jak teraz byłam w domu, to młody brat kupił masło i mogłam się delektować, bo smak ma przecudowny Margaryny nawet na nóż nie da się nabrać Jadłam ją do czasu kiedy nie wyczytałam w necie na ten temat...[/QUOTE]
ja tylko masło.... masło masło i masło
mój ex mnie nauczył, bo mam własnie z przyczyn finansowych raczej margaryne kupowała, ale ja teraz nie wyobrażam sobie ejdzeni chleba z margaryną
nimfomanka i masłożerka 
---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------
Cytat:
Napisane przez Dama_pikowa
A Ty Meg zmieniasz te avy jak prezerwatywy 
Poszłam za Twoim ciosem  Na chwilę 
|
  : hahaha:
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax
|
|
|