2010-06-26, 20:06
|
#2169
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 8 386
|
Dot.: Nimfomanki w natarciu, dyskusji cz. IV :)
[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;20286361]OK, już jestem w miarę spokojna...
Wracałam do domu przez park i z naprzeciwka szło trzech kolesi, ok. 23 lata, takie dziane skejciki/dresiki, wszyscy nieźle wstawieni. Jeden z nich zastąpił mi drogę, stanął tak blisko, że się dotykaliśmy. Ja spokojnie powiedziałam "Przepraszam, chcę przejść", a ten tylko głupi uśmiech i zaczął mnie dotykać. Tzn. spróbował mnie objąć, chwycił mnie za tyłek, a ci dwaj pozostali stali ze 2m dalej i się cieszyli. Przestraszyłam się bardzo, bo w okolicy nikogo nie było. Chciałam się wyrwać, ale trzymał mnie mocno, a był troszeczkę ode mnie niższy, więc zupełnie odruchowo walnęłam mu z całej siły łokciem w twarz... Krew buchnęła, on się zwinął wyjąc, a ci dwaj się z niego śmieli, ja za to spokojnie poszłam dalej - nie chciałam uciekać biegiem, bo bałam się, że by mnie gonili. Ale nogi do tej pory mam jak z waty. Od razu zadzwoniłam do BSa, żeby to z siebie wyrzucić, on najpierw się wściekł, przestraszył, a potem dłuuugo mówił, jaki to on jest ze mnie dumny...
Meg, on był tak nawalony, że nawet mnie nie będzie pamiętał...[/QUOTE]
Silna jesteś.... ale w takich nerwach ja chyba bym podobnie zareagowała....
---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------
Cytat:
Napisane przez Chaigata
Nie, no 2 godzinki razem z pieczeniem i sprzątaniem kuchni  pyyyszny smak, zaraz pójdę na dokładkę, u nas robimy taką zwykłą- bez szpinaku ani innych udziwnień.[COLOR="Silver"]
.
|
Ja robię tez bez szpinaku, ale wsyztsko robię sama, wszytskie trzy sosy, makaron tylko kupuję..... dawno już nie robiłam.... mmmm chyba pora, bo smaka sobie narobiłam...
__________________
Turn on the Light... take a Deep breath... Relax
|
|
|