2010-06-27, 04:41
|
#4920
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa :)
Wiadomości: 5 398
|
Dot.: pogaduchy nastolatek II - "Bo my jesteśmy supcio" :cmok:
Hejka przyszłam tylko zdać relację z weseliska i idę spać, choć mi się nie chce (nie chce mi się spać oczywiście )
Było fajnie, jakoś tak do 4 tańczyłam, a potem usiadłam i nie miałam z kim tańczyć (bo ile to można tańczyć z braciakiem/tatą/mamą/ciociami/Panem Młodym ). Podszedł jakiś chłopak, poprosił mnie do tańca. Zatańczyliśmy, a że był podpity, to jak skończyła się piosenka wyszłam na dwór.
I wchodzę na akcję, gdzie dziewczyna drze się na mojego braciaka ciotecznego (A.) 'Jak Ty mogłeś kopnąć MOJEGO faceta w dupę?!' 
Myślałam, że padnę, choć nie wiedziałam o co chodzi 
Okazało się, że A. stanął w obronie mojego taty (gdyż 'jej facet' najeżdżał na mojego tatę) i chciał mu przywalić. T. (drugi braciak cioteczny) go przytrzymał. Ale i tak dostał dwa razy w ryj i raz w dupę 
Normalnie miałam ochotę jej przyłożyć, bo chłopy już się pogodzili i zapomnieli, a ona do końca komentowała to :/ Warszawianka wielka się znalazła :/
I to było zajście, które najbardziej utkwiło mi w pamięci... 
Dziękuję, dobranoc  
__________________
góra: 9.06.2010r.
dół: 22.09.2010r.
http://aparat-orto.blog.onet.pl
"Wierz w siebie, wiara czyni cuda, wielu się nie udało, ale Tobie się uda..."
/Drużyna Mistrzów - RDW, RPS, Dobrzan - "Wierz w Siebie"/
|
|
|