[forumkowiczka]

Napisane przez gwiazdeczka2009

Wiem, że szlak Cię trafia,ze siedzi tam ze znajomymi i baluje,a w namiotach obok studenteczki,ale przecież mu ufasz nie??? a jak masz jakieś wątpliwości to powinnaś mu to powiedzieć,bo z facetami to trzeba dobitnie, sami się nie domyślą. Ja bym wykorzystała ten czas dla siebie, spotkaj się z koleżankami, leć też na imprezę (jak on może to Ty czemu nie) idź do kosmetyczki, korzystaj ze słoneczka i spróbuj nie pisać do niego cały czas, niech poczuje się też trochę zmartwiony,ze się nie odzywasz, to mu powiedz,ze też tak się czujesz jak do Ciebie nie piszę, może dotrze,ze ten jego wyjazd bardzo przeżywasz. A zobacz dziś już wtorek, tydzień szybko zleci

dzisiaj nie odezwalam sie do niego pierwsza. Czekalam na jego ruch. I sie doczekalam. Napisal mi sms-a jednego \ze kocha, a drugiego ni duzo pozniej ze wl;asnie zaczynaja splyw i jak doplyna na miejsce to zadzwoni. Odpisalam ze tez kocham i zeby uwazal na siebie.Teraz czekam na telefon a sama nic sie nie odzywam.

Wlasnie wrocilam z basenow.Bylam nieco ponad 2 godziny a jestem cala czerwona. Masakra ale od arzu lepiej sie czuje bo widze ze sie oplailam

Jutro tato tz ma urodziny, musze zadzwonic z zyczeniami a przy okazji powiem mu zeby trzymali dla mnie miejsce w aucie jak ebda po niego jechac

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Napisane przez Kohnelia20

Daguś a ile jesteś ze swoim tż?
A my z tż jesteśmy sami mamy wolną chate przez chyba 3 dni jak dobrze pójdzie ale fajnieeee

pozazdrościć Ja mam nadzieję, że mnie mój TŻ zabierze gdzieś na wakacje i też chociaż jeden dzień spędzimy zupełnie sami