2010-07-01, 08:37
|
#27
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: gdzieś na końcu świata
Wiadomości: 2 930
|
Dot.: Mój partner będzie świadkiem a co ze mną?
ja nie lubię tego zwyczaju słodzenia wódki przez świadków, raz byłam świadkową, poszłam bez TŻ ( kilka lat temu, on miał inne wesele w tym czasie ) - świadek też był sam, więc niejako poproszono mnie żebym przyszła sama, ale nie zamierzałam go całować i zapowiedziałam Młodej z góry że orkiestra ma nic nie śpiewać dla świadków, ale ona miała to w dupie najwidoczniej bo nic nie powiedziała orkiestrze a goście poderwani do śpiewu jeszcze głośniej i bardziej domagali się całowania, Młoda się śmiała, ja patrzyłam na nią z wyrzutem i powiedziałam że całować się nie zamierzam bo mam chłopaka, ludzie byli oburzeni że nie chcę tego robić- byłam tak zażenowana że chciałam uciec, to Młoda wymyśliła żebyśmy się zakryli welonem i udawali że całujemy- na to się zgodziłam, ale dalej w trakcie wesela napici już goście domagali się całowania świadków- myślałam że po prostu wyjdę. Jeszcze zostałam poproszona o świakowanie przez osobę z rodziny z którą mam mały kontakt, a ona nie miała kogo wziąć, a podobno się nie odmawia, więc się zgodziłam , za to świadek później mnie totalnie olał jak się okazało że nie chcę się z nim całować
tak więc uważam że Ty musisz siedzieć koło swojego TŻta i on ma mieć krawat pasujący do Twojej sukienki A jeśli będzie słodzenie wódki przez świadków to jak już dziewczyny napisały- stanowcze nie dla takiego zwyczaju i ewentualnie całus w rękę albo niech całuje Ciebie
|
|
|