2010-07-01, 22:00
|
#3016
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 3 881
|
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII
Cytat:
Napisane przez jaszczka
pisałam wczoraj, że jeszcze do czwartku (a właściwie do środy wieczór) moja mama jest ze mną, potem musi wracać do Polski, a ja zostanę sama, bo tż pracuje codziennie, conajmniej 12h/dobę, czasem 18h... i nie ma zastępstwa do 15.07... dlatego tak mi zależy... wiem, że na siłę się nie da, ale myślałam że jak maluszkowi dam dobitnie znać, że już jego czas nadszedł to się zlituje i wyjdzie... najwyraźniej jednak jest tak samo uparty jak jego mamusia  i chyba przyjdzie mi się z tym pogodzić 
|
Ja myślę, że dzieciaki sa uparciuchy. Większość z nas chciała by juz byc po a tu lipa.
Ale wykorzystać Tz możesz i to bez karnie. Mój tez się bał a teraz zadowolony
ola_k11 ja jestem za tym w paseczki, bardzo mi sie podoba!
__________________
Franiu
Antoś
|
|
|