[gwiazdeczka2009]

Ale żeście się rozpisały na wieczór, muszę nadrobić, bo się wczoraj za sprzątanie wzięłam na wieczór (jakoś tak w dzień mi to nie idzie) i padłam spać jak zabita
Aaaaa i muszę wam się pożalić: ktoś se wziął mój kubeczek który dostałam od Tż jak pracę tą zaczynałam. I każdy wie ,ze to mój kubek i nikt go nie ruszał z suszarki, a tu rozbój w biały dzień!!!! i w czym ja kawę wypiję!!!!

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Napisane przez Kohnelia20

kurde jutro wraca moj tata i musze mu obiad zrobić Boże jak to się robi? mamo wracaj chciałam mu zamówić kebaba ale przez tel mnie skrzyczał i powiedZiał że mam się wreszcie postarać

emancypantka fajnie że się tutaj dobrze czujesz my jak rodzina bo w sumie piszemy razem od końca lutego chyba... szkoda że niektore dziewczyny się nie odzywają enet code czy mystiquee

Ja tez nauczyłam się gotować dopiero wtedy gdy mama wyjechała. Teraz mi nieźle idzie, ale nie lubie za bardzo, wolę jak Tż coś upichci, jemu też nieźle to wychodzi (całe szczęście)
I ja też nowa dosyć, ale jak mi dobrze, zawsze jest się komu pożalić i razem się cieszyć dziękować wam za to

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Napisane przez forumkowiczka

heh a myslalam ze tylko ja jeszcze nie potrafie gotowac :P dobrze ze nie jestem sama. Wszyscy mowia ze to takie proste ale ja w ogole nie mam zapracia i chyba checi do nauki :P

ide za chwilke na zakupy, a pozniej lece na basen. Musze sie jeszcze opalic bo moj tz wraca w niedziele i pewnie bedzie spalony na maxa wiec nie moge byc od niego gorsza:P tak bardzooooooooo tesknieeeeeeeee

a mnie ta pogoda nie meczy. Idealna jest oczywiscie jak sie siedzi nad woda, na sloneczku bo w mieszkaniu albo w nmiescie mozna zwariowac

Ja też uwielbiam taką pogodę, mogłoby być nawet trochę cieplej (u mnie ok.23 stopni), jak się utrzyma taka pogoda to jutro nad jeziorko jedziemy po namiot mój Tż ostatnio rodzicom przy gospodarstwie pomagał, w polu, hahahahaha i czarnyyyyy, opalony,ze go nie poznaje. w życiu go z opalenizną nie dogonię, jeszcze blondynka to słabo się opalam

Oj i wszystkie poszły ale taka pogoda,aż żal w domu przed kompem siedzieć. Do usłyszenia potem laski