Dot.: matura 2010 z matematyką ;/
dziewczyny, możecie mnie zjechać za to co powiem, ale trzeba być wybitnym, żeby nie zdać matury z matematyki. przecież dostajemy do arkuszy TABLICE ZE WZORAMI MATEMATYCZNYMI! więc nie trzeba znać wzorów; przed maturą wystarczyło przejrzeć zadania z informatora maturalnego. zawsze pojawiało się zadanie z nierównością kwadratową, to też trzeba było wyćwiczyć, wręcz nauczyć się na pamięć schematu rozwiązywania. współczuję tym, które nie zdały, jednak krzyki "matura z matematyki jest niepotrzebna!" są absolutnie zbędne, wręcz żałosne, bo chociaż miesiąc przed trzeba było po prostu przysiąść i przejrzeć zadania. nawet noga z matematyki sprostała zadaniu i zdobyła te wymagane 15 punktów.
No air, absolutnie zgadzam się z tym, że: żeby zdać trzeba było rozwiązać przynajmniej 15 zadań zamkniętych, które były żałośnie proste i do których rozwiązania nie trzeba było mieć większej wiedzy, jedynie otwierać czasami oko i ucho na lekcjach, by coś tam wpadło...
__________________
In my heart your love has found the safest hiding place.
|