2006-06-10, 21:12
|
#2
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Wiadomości: 7 096
|
Dot.: uzależnienie od słodyczy..
Cytat:
Napisane przez singielka1
Chyba jestem uzależnona od słodkich rzeczy...Nie umiem nie zjeść w ciągu dnia jakiegoś słodkiego batona itp. Kocham czekolade i wogole wszystkie słodkości. Jak nie jem czegoś przez dłuższy czas(kilka godzin) to źle się czuje, nie mam sily,jest mi słabo.. Nawet po obiedzie jak się najem to i tak mam ochote na czekolade.. Żadne chromy, błonniki nie pomagają...probowalam juz 
|
Spróbuj stopniowo ograniczać słodycze, najpierw pozbądź się jednej tabliczki czekolady dziennie, potem batoników... Nie musisz całkiem się pozbywać słodyczy, ale np. czekoladowy baton zastąp zbożowym.
Najlepiej będzie, jeśli pozbędziesz się z domu wszystkich słodyczy i poprosisz rodzinę, by nie jadła ich w twojej obecności i zaczęła trzymać w innym miejscu.
Poproś też kogoś o "pilnowanie" w postanowieniach - naprawdę pomaga!!
Jeśli chcesz zjeść tabliczkę czekolady a już nie możesz wytrzymać zjedz sobie trochę płatków czekoladowych, np. Chocapic albo Nesquik, są mniej kaloryczne i nie należą do tzw. "pustych kalorii".
Unikaj odwiedzania sklepów i cukiernii które obfitują w słodycze.
Zaopatrz się w owoce i słodkie bakalie, kiedy najdzie Cię ochota na batonika sięgnij po jabłko, brzoskwinię, jogurt owocowy czy kisiel.
Kisiel i budyń są tu bardzo dobrym rozwiązaniem, ponieważ 1 porcja ma ok 100 kcal (to jeszcze zależy od tego jaki) a potrafią bardzo "napchać". Dla porównania baton ma zazwyczaj jakieś 200-400 kcal.
Przede wszystkim, czerp radość z jedzenia i powoli delektuj się nim - docenisz jego smak 
Wszystkie rady z sukcesem przetestowane na własnej osobie .. Pozdrawiam !! Na pewno Ci się uda, tylko nie rezygnuj i trwaj w przekonaniu, że się opłaca.
|
|
|