Dot.: Nie chcę żyć bez niego...
uważam, że zarówno Ty jak i on wykazaliście się niedojrzałością do związku..Ty się droczysz, zaczynasz temat, ale nie chcesz go skończyć..dziewczyny w tym temacie powiedziały już wszystko i ja tez się pod tym podpisuje..
co do chłopaka to dla mnie on jest jakiś rozpieszczony i zbyt pewny siebie..na kazdym kroku daje Ci znać, że nie masz prawa dobrze się bawić, robi Ci sceny zazdrości czyli nie ma do Ciebie za grosz zaufania, ponadto zamiast przyjechac i się dogadac żeby rozwiązać problem to on pisze, że nie i już..to jest dziecinada..nie wyobrażam sobie być z takim facetem..może go kochasz, ale zastanów się czy facet, który ma wolne i nie chce tego czasu spędzić z Tobą mimo, że długo się nie widzieliście jest warty Twojej uwagi? podchodzi mi to pod toksyczny związek..ułóżcie sobie życie osobno..będzie bolało, ale przestanie a Ty masz szansę być z kimś komu będzie na Tobie zależało.
|