2004-06-18, 18:55
|
#123
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 136
|
Re: Sprzątanie po psach
Ja tylko na chwile sie wtrace...bo wlasciwie zgubilam sie w calym temacie. Bylo o sprzataniu po swoich psach, a skonczylo sie na dzieciach i na zarzucaniu sobie, ze jedne nie maja psow, a inne dzieci. Czy to ma sens? Jedna ma psa, druga dziecko i wybor nalezy do nas. Ja np w chwili obecnej wole miec psa i nie widze nic w tym dziwnego, i oczekuje, ze inni uszanuja moj wybor i nikt nie bedzie zarzucal mi bezdusznosci, czy braku serca.
Tyle, ze rozmowa byla o sprzatniu po wlasnych psach a nie o sensie ich posiadania... 
Mysle, ze rozmowa wymknela sie troche spod kontroli wszystkich rozmowczyn, dlatego moze jakis nowy watek zalozcie np wyzszosc Swiat Bozego Narodzenia nad wyzszoscia Swiat Wielkiej Nocy.
Pozdrowienia,
Cheetah
p.s. Zyczenia wiekszej tolerancji dla osob, ktore posiadaja psy, nie posiadaja dzieci, dla tych ktore posiadaja dzieci, nie posiadaja psow i dla tych ktorzy posiadaja i jedno i drugie. Ah, i nie narzucajcie swoich opinii innym.
|
|
|