2010-07-05, 11:44
|
#10
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 495
|
Dot.: Bolączki wizażowych mam
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;20468700]O właśnie. Jak kiedyś się wnerwię, to bezczelnie po policję czy straż miejską zadzwonię Jest u nas taka uliczka, którą często spacerujemy, cichutko, spokojnie, tylko domki jednorodzinne. No i niestety - auta na chodniku. Mało tego - auta zaparkowane na zakręcie! W efekcie wychodzę na środek ulicy i NIC nie widzę, czy coś jedzie, czy nie. Koszmar.
Ja mam głównie nie-różowe, bo kupowałam rzeczy nie znając płci jeszcze No i córka ma na przykład rapmersy w koparki Ale szalenie mi się podobają
Za to wiecie, z czym spotykam najwięcej ubranek? Z kaczkami Ja nie wiem, propaganda polityczna cy cuś... [/QUOTE]
Mi się już zdarzyło zadzwonić na Straż Miejską, raz ich zaczepiłam po stali ulicę dalej. Raz widząc moje wkurzenie jeden facet na ulicy zadzwonił . Ostatnio na dziadka, który sobie siedział w samochodzie a ja musiałam ulicą pojechać nawrzeszczałam. Prawie zawału dostał i kluczyków znaleźć nie mógł ze stresu.
__________________
If you're out on the road
Feeling lonely and so cold
All you have to do is call my name
And I'll be there on the next train
|
|
|