2010-07-06, 19:54
|
#152
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław.
Wiadomości: 301
|
Dot.: Dlaczego On to zrobił?
Dobra, w takim razie napiszę jak było, tylko proszę oszczędźcie mnie w miarę.
Powiedziałam mu o wszystkim. No i on wysłuchał i po prostu milczał, oboje milczeliśmy. W końcu się lekko zdenerwowałam i zapytałam, czemu nic nie mówi. Wtedy tylko na mnie spojrzał i powiedział coś w stylu : ''Nie wiem jak to będzie, nie wiem jak, ale odwołam ten ślub''. Nawet nie chcę wiedzieć jak wtedy wyglądałam, ale w każdym razie zastanawiałam się jak to wszystko będzie i w ogóle. Po prostu nie wierzyłam, że to się dzieje. Widział mój wyraz twarzy i zaczął mówić, że ja mam się nie przejmować, bo on i tak miał dużo wątpliwości, ale myślał, że każdy ma jakieś tam przed ślubem. Ja po prostu zapytałam, jak On chce to odwołać, przecież wszystko jest załatwione. No i wtedy on zaczął, że da się odwołać, że sama ceremonia nie jest tak ważna, że małżeństwo zaczyna się na dobre potem, że to decyzja na całe życie. Zapytałam czy dobrze, że mu powiedziałam, co do niego czuję. No i powiedział, że bardzo dobrze. Gadaliśmy jeszcze na chwilę, ale potem powiedział, że powinnam już iść, bo On musi jak najszybciej zacząć działać i jeszcze nie wie jak powie o tym wszystkim 'przyszłej żonie'. No i sobie poszłam.
Nie wierzę w to co się dzieje, nie mam pomysłu co robić. Siedzę tu teraz jak głupia, a On teraz musi to wszystko odkręcać. Żal mi Go, ja mam trudno, denerwuję się, a co dopiero On? 
Dodał, że nie powinniśmy się w ogóle spotykać przez jakiś czas.
|
|
|