[trocka8]

byłam finalistką z polskiego, więc miałam z matury 100% z automatu, historia r. 76%, angielski r. 88%

na rozmowie kwalifikacyjnej byłam w tym tygodniu we wtorek. o tym, że mam na nią jechać dowiedziałam się dzień wcześniej o 15:30, a że szłam tego samego dnia do pracy i do wrocławia mam jakoś ponad 200 kilometrów, to jakoś nie miałam szczególnie czasu sobie odświeżyć wiedzy.
miałam temat Bruno Schulz - pisarz i grafik, byłam zadowolona [choć wszyscy tam tak naprawdę byli ] poszło mi dużo lepiej niż na olimpiadzie.

tylko, że teraz mnie to wszystko jakoś przerasta, nie wiem czy nie wybiorę jednak polonistyki