[sylviasol]

hej dziewczyny) Gratuluję rozpakowanym )))
HD trzymam kciuki zobaczysz wszystko będzie w lepiej niż się spodziewasz!
siala- mam nadzieję że ty juz po ))
przepraszam że się tak nie odzywałam ale mieliśmy mały problem z internetem nie wiadomo czemu przestał działać i sprawdzaliśmy po kolei anteny na dachu, kable, laptopa, i w końcu okazało się że to taka mała skrzynka do do której antena wchodzi ( nie wiem jak się to to nazywa) w rezultacie internet działał i nie działał!!!! A skrzynka po prostu spadła kiedy pies przestraszył się latającej firankii pociągnął za kabel(( teraz jestem ) trochę was nadrobiłam ale nie wszystko bo jak bym zaczeła nadrabiać to za 3 dni bym dołączyła tak szybko piszecie))
U nas już 30 stopni w cieniu, wczoraj leżałam przykryta mokrymi ręcznikami dziś już nie mam pomysłu na ochłodę ! a jeszcze okna od pokoju mam akrat na zachód i od 16 praży u mnie tak że można jaja smażyć na parapecie!
A nie pisałam wam- byliśmy we wtorek na usg .
Dzidziak rośnie ale już nie ma takich skoków wzrostowych jak wcześniej miał w 35 i5dni - 2600 i 48 cm, główka już na wysokości kości łonowej siedzi i to strasznie zmartwiło panią dr. mam BEZWZGLĘDNIE leżeć do piątku bo to będzie 37 tyg i już bezpiecznie, ja to powiem wam że już ją czasami czuję jak by chciała wychodzić - tak jest nisko. Leżę i leżę i mam nadzieję doczekać do piątku i dopiero w piątek iść się na cesarkę umówić. Najgorsze jest to że mała juz tak strasznie nisko jest. To baaaaardzo niepokojące ponoć jest. A wszystkie badania ok gbs też)) a tak się bałam,
uff tochyba wszystko co mi teraz przychodzi do głowy.