Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pierwsze urodzinki wakacyjnych dzieci- są już pierwsze kroczki, ale ten czas leci!!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-07-13, 09:14   #2698
Karolinak82
Zakorzenienie
 
Avatar Karolinak82
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: ....
Wiadomości: 6 777
Dot.: Pierwsze urodzinki wakacyjnych dzieci- są już pierwsze kroczki, ale ten czas le

Cześć Dziewczyny

Wróciłam po dłuższej, wakacyjnej przerwie

Ciężko wracać, ale cóż szara rzeczywistość czekała za rogiem

A nad morzem....super, ekstra, pięknie, słonecznie (momentami aż za bardzo), cieplutko...i tak bym mogła pisać i pisać
W niedzielę dojechaliśmy, dom w którym mieszkaliśmy piękny, nowiutki (podawałam już namiary, ale teraz mogę z czystym sumieniem polecić), na pewno za rok (jak się uda) trafimy tam znowu...przed domem huśtawka, pchacze, rowerki, kaczuszka taka klapiaca nóżkami (któraś Mama wklejała link na all)...do tego grill...wieczorami było gdzie posiedzieć, w cieniu by odpocząc od skwaru Mała na punkcie rowerów oszalała...ciągle wchodziła na jeden z nich i chciała żeby ją wozić tam mogłam ją puścić samą, bez obawy że coś jej się stanie siedziałam tylko na hamaku i obserwowałam co kombinuje

Podróż Zu zniosła dzielnie...pod koniec drogi troszkę marudziła, ale było naprawdę dobrze
W pierwszy dzień jak poszliśmy nad morze to Zu troszkę się bała, ale wystarczyła chwila i już biegała do wody, bawiła się w piachu, zaczepiała wszystkich i rzucała na parawany a na spacerach jak coś jadła i akurat ktoś przechodził, to wyciągała edzonko z buzi i wielki uśmiech do wszystkich...no niemożliwa była (jest)

Z nowości...Zu nauczyła się sama wchodzić i schodzić z łóżka...przy schodzeniu wystarczyło powiedzieć "bam" i obracała się tyłem, wystawiała jedną nóżkę, później drugą i delikatnie schodziła...ani razu nie spadła (zresztą Mama asekurowała wiec nie byłoby takiej opcji) Poza tym wyszedł "Nam" trzeci ząbek wiec już mamy dwie jedynki na dole plus prawa jedynka na górze
Z nowych słówek...wszystko nad morzem było "duła" albo "duduła"...jeszcze dochodzę do tego co to może oznaczać ...ale najfajniej jest jak Zu zaczyna pyskować po swojemu...powtórzyć się tego nie da No i stwierdziłam że moja córka pewnie tancerką zostanie...jak tylko słyszała gdzieś muzykę to stawała i tańczyła...wszyscy tylko na nią patrzyli i się śmiali że ledwie ją widać a takie wrażenie robi

Ojjj mogłabym tak opowiadać i opowiadać...ale komu będzie się to chciało czytać


P.S. Wrzuciłam zdjecie do galerii...z moich zabaw photoshopem Zdjęcia z wakacji dodam wieczorkiem
__________________
NIE LUBIĘ TROLLI
coraz bardziej

Edytowane przez Karolinak82
Czas edycji: 2010-07-13 o 09:19
Karolinak82 jest offline Zgłoś do moderatora