[korneczka]

Napisane przez siarka40

szczerze, to ja w koincydencje taka nie wierze (w sensie, ze łona to nie łona).
szczerze, to na dwoje babka wrozyla z tym miejscem zakupu, mi sie wydaje, ze ona po prostu nie pamieta i podaje wiarygodne zrodla zakupu.
szczerze, to ja bym te perfumy dla siebie brala.

ale Ty, korneczko, musisz sama podjac decyzje. bo czy ona sie godzi na zwrot, czy nie, i tak musi przyjac perfumy z powrotem, jesli okazalyby sie nieoryginalne. pytanie jednak czy Twoje wspolnozakupujace zniosa taka niepewnosc

A jesli by nie chciała przyjąć , to przecież nic nie zrobię .. no ale nie ma co płakać nar rozlanym mlekiem, klamka zapadła