[Labirynth]

Napisane przez black-bubu

polepszy się, polepszy , ale wiesz u mnie jest tak samo tylko, że mój facet nie chce nie wiem, no ludzie, nie wiem czemu

ja miałam chłopaka, który miał mniejsza ochotę niż ja... przez dwa lata było w miare ok, ale kolejne 3 to już raz na tydzień... po jakims czasie czułam się sfrustrowana i i i i i zdradziłam... ale o tym już kiedyś było
nie chciałam tylko w wieku 24 lat czuć się jak czterdziestolatka, a tak się czułam, jeszcze jakby dziecko było i praca to inaczej, a to studia, imprezy i szał macicy
eh nie ma co

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Napisane przez Tadzieusz

ehhh
pisałam i ten mój się napatoczyl i skasowałam...
więc od nowa
prawie 27latka z prawie 3 letnim stażem małżeńskim....
szczęśliwa, bo mąż mnie kocha a ja jego....
tylko....
nasze życie erotyczne nie jest takie jak na początku....
kiedyś bywało nawet 4 razy dziennie, biedak prosił o odpoczynek, a teraz.... raz w tygodniu, czasem częściej....
od kiedy? od ślubu, dokładniej od momentu, kiedyś teściowa z piekła rodem stała pod drzwiami i podsłuchiwała....
a że ja wstydliwa jestem to się zablokowałam.....
od października mieszkamy sami i staramy się odzyskać to, co straciliśmy...
tylko, że nadal to nie to samo co było....
nie wiem co ze mną nie tak, nie rozumiem tego....
dlatego tu czytam czasem, nie wiem, mam wrażenie, że może czegoś nowego się dowiem, może jakieś fluidy z Was przejdą na mnie i mi się w głowie polepszy....
nie wiem sama co o tym mam myśleć....

Siemanko Tadzieusz, masz zarabisty nick nomalnie!!!
Też mam 27 lat, ale nie mam rodzinki, więc jeszcze trochę fiu wbdziu w głowie