[ptysza]

we Wrocławiu rano padało, błyskalo strasznie ale grzmotów nie było, wiec cała burza poszła gdzieś bokiem

no i co z tego ze popadało, jak rano wyszłam z domu to było wszedzie sucho, duszno jakby tego deszczu nie bylo

bo zeby byl jakis efekt musialo by porzadnie popadac np cala noc, wtedy woda by wsiąknęła porządnie a tak? ledwo zdarzy z nieba spasc i jzu paruje wiec oddycha sie bardzo zle

ktos mi tu napisal ze mam złudne wrazenie, ze nad morzem jest lepiej bo wieje

oj jak ja bym chciala byc teraz nad morzem, we wroclawiu wiatr wieje okolo 3 km/h a nad morzem prawie 20 wiec to jest roznica (wg onetu )