2010-07-17, 11:05
|
#2904
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 194
|
Dot.: Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- część V
akadaka- siemanko 
kurcze.
sluchaj,
z moich informacji wynika,ze do stanow jako au pair mozna wyjechac tylko na wizie f1- studenckiej.
moja przyszla-niestety-nie -hostka dowiadywala sie nawet u prawnika ,jak mnie sciagnac na wizie turystycznej, a potem w usa zalatwiac formalnosci.
powiedziala,ze bedzie to bardzo TRUDNE, o ile w ogole mozliwe.
1200 dostajesz, i jeszcze 80 tygodniowo? to wlasnie chyba kit. wszyscy oszusci pisza z ta dodatkowa kasa co tydzien.
i to wychodzi teraz tak.
dostalas miala do jakiejs agencji (wpisz w google koniecznie, sama zaraz wpisze )
i ja widze taki scenariusz: on ci kaze przedstawic wszystkie dokumenty, a potem przeslac mu pieniadze,zeby ci kupil bilet lotniczy i tyle ich widzisz.
tylko to mi na mysl przychodzi 
windy- toz nie klamie 
dwa miechy w obcym kraju, gdzie nikt po angielsku nie mowi, sytuacje swietne 
czulam sie jak amerykanka tam 
a to ja ci dalam namiary na sardynie,
sama zaluje,ze nie pojechalam, (wybralam B) ale nie wiedzialam, jak sie tam dostac : (
dla mnie tez tam tacy zbyt idealni z wygladu, bo z charakteru to bym nie powiedziala
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..
Edytowane przez ruciakks1
Czas edycji: 2010-07-17 o 11:06
|
|
|