Dot.: bóle
Badanie endoskopowe żoładka i jelit by się przydały. Dobry gastrolog.
Co to za tabletki? Ile masz lat, czy palisz?
Czy kiedy jadłaś kompulsywnie, brałaś preparaty przeczyszczające, np z kruszyną, senesem (np senefol)? Mogły zrąbać śluzówkę na amen.
Badania miałaś? Na jakiej podstawie przepisał? Zła diagnoza najwyraźniej albo za słabe leki. Miałam swojego czasu ubytek śluzowki żoładka, sparzyłam się gorącym ziemniakiem. I tak było jak piszesz - jak się najadlam, nie bolało. Bylam glodna, kwasy żoładkowe działały i bolało strasznie. Ale to oczywiście moze byc inne schorzenie, wrzody, nerwica, nad - /niedokwasota.
Mnie przeszło po siemieniu lnianym a leczenie Ranigastem i Malooxem najpierw miałam. Lekarka podejrzewała nadkwasotę., a to są dyżurne leki.
Poszłam prywatnie do gastrologa na sondę (sprawdza odczyn soku żołądkowego, np czy nadkwasota) i na gastroskopię. Jeszcze mi tym Ranigastem zaszkodziła, bo sie robiła po nim niedokwasota, ona boli podobnie.
Gastrolog i badania, nie ma tu co gdybać. Ból moze miec podłoze nerwicowe ale nie musi. Dobrze zanieśc gastrologowi wyniki badań, np morfologię, ob, mocz ogólny.
Żadna Wizażanka nie uleczy przez monitor, możemy jedynie doradzić.
To, że nasze objawy wyglądają identycznie, nic nie znaczy. Wiele odmiennych chorób ma takie same objawy. Nie zwlekaj z lekarzem. Daj znać, co dalej.
Edytowane przez iloneczka1
Czas edycji: 2010-07-17 o 21:45
|