Witam wszystkie pupocholiczki
Po długim czasie siedzenia na tyłku postanowiłam się z nim rozprawić

W załącznikach przesyłam moją szanowną (dość niekorzystne majtki i ujęcia, ale przynajmniej widać brak jędrności, oklapnięcie oraz oczywiście cellulit, czyli nasz 'ulubieniec'

) i moje pytanie brzmi czy dzięki Tamilce i aerobom (rower, bo uwielbiam, taniec i może zmobilizuję się w końcu do biegania) uda mi się doprowadzić tyłek do takiego stanu jaki prezentuje pani na ostatnim zdjęciu? Lub coś w ten deseń

Tak czy siak biorę się za ćwiczenia, ale chciałabym wiedzieć czy jest cień szansy, że zbliżę się do ideału
Dzisiaj jestem po 'pierwszym razie' z Tamilee, nie było łatwo i podejrzewam, że na początku nie będzie, ale dałam radę

Tylko muszę koniecznie wrócić do roweru i innych aerobów, żeby zrzucić parę cm z ud i ogólnie nieco tłuszczyku

Przy okazji...czy znacie jakiś skuteczny sposób na wyszczuplenie łydek? Nie wyglądają może katastrofalnie, ale jestem niska, nogi krótkie, więc wiadomo, że im szczuplejsze tym lepiej się prezentują..