2010-07-19, 21:08
|
#1142
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 84
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Napisane przez beoneself
jeżdżę mniej więcej tak jak "wszyscy", czyli po prostu w równym tempie, nie utrudniając ruchu...
|
Wychodze z takiego samego zalozenia i to chyba sie sprawdza, no chyba ze mamy za soba kogos, kto spieszy sie niemilosiernie i nie moze przebolec, ze ktos przed nim jedzie mniej wiecej regulaminowo...
Ja tam nakleilam sobie na szybe zielonego liscia klonu, zeby ci co stoja za mna wiedizeli, ze cos glupiego moze mi sie przytrafic. Teraz juz sie nie przytrafia, a traktuja mnie raczej jak debilke, wiec rozwazam zdjecie naklejki...
Cytat:
Z łysymi głupkami palącymi gumę na światłach, i słuchającym głośno technorąbanek nie zaczynam
|
Ale niestety to jest dosc powszechne! Przynajmniej w naszym miescie ;-)
A ja na przyklad robie jeszcze tak, ze jak jest korek i niektorzy wspanialomyslni kierowcy wpychaja sie na pas, ktory jak wiadomo za moment sie konczy i beda musieli z niego zjechac, oczywiscie jednoczesnie wpychajac sie tym, ktorzy stoja w korku, to ich nie wpuszczam. Po prostu, dlaczego mam kogos wpuszczac przed siebie, skoro przed chwila perfidnie obok mnie przejechal i cwaniakowal, ze jest szybciej? Dodatkowo siedzi w golfie, slucha glosno muzy i oczkami kotka ze Shreka blaga o wpuszczenie ;-P Nie tedy droga!
|
|
|