[Justyna M]

po 3 dniach bez neta nadrabiam zaległości

- o porodzie Ja też juz myślę i mimo iż wiem już co mnie czeka to i tak człowiek czuje niepokój . Ostatnio klientka opowiedziała mi taką historię z cesarką że włos się na głowie jeży i od tygodnia o tym myślę . Ale Najważniejsze to nie dopuszczać do siebie złych myśli ,ale też nie nastawiać się na miły pobyt ,żeby się nie rozczarować .Ja ogólnie z pierwszym nastawiłam się tak ,żeby nie być dla kogoś ciężarem ,nie robić z siebie księżniczki żeby wszyscy latali wkoło mnie .Robiłam wszystko jak położne mi kazały ,po cesarce wstałam bardzo szybko żeby nikt mnie nie musiał myć bo i dla nich to nieprzyjemne a dla mnie bardzo krępujące a wręcz upokarzające .
za to babka obok ,postanowiła nie wstawać ,przez dwa dni bo ona jest po operacji (cesarce) i najlepiej niech pielegniarki zajmą się jej dzieckiem bo przecież od tego tam są możecie sobie tylko wyobrazić jak była traktowana

-co do imion dziewczynka Julia chociaż wiem że Julek jest juz tak dużo ,ale mój M uparł się że On chce Julcię i kropka .Jeśli chodzi o chłopca to jeszcze nie wiem może Patryk ( po Patrick Swayze )

już mnie korci żeby kupować różne rzeczy ale postanowiłam jeszcze poczekać chociaż do poniedziałku bo wtedy mam USG już się nie mogę doczekać.