[Montii]

rozumiem Cię... może nie do końca bo wszystko przede mną ;-)
Ale przed ciązą schudłam 13 kg, biegałam, ćwiczyłam a teraz? spacer 10 min i ja już sapie ze zmęczenia... boję się jojo, że będę gruba bla bla.
normalnie nic mi się nie chce tylko śpie i jem, a potem narzekam na samą siebie ehh , mam nadzieję,że w drugim trymestrze to się zmieni ;-)

i nie możesz wymagać od siebie zbyt wiele dzieciątko dopiero się narodziło i na pewno marzysz o nocy bez wstawania a rzeczy typu fryzjer poszły na bok.. daj sobie czasu i zobaczysz że wszystko wróci do normy