2006-06-15, 17:54
|
#90
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: ile "psików" i gdzie?
U mnie to zależy od mocy perfum - w przypadku Poison, Angela czy D&G są to po dwa psiki za uszami, słabe wody (jak Banani czy "Iwroszery") to w sumie nawet kilkanaście psików po pierwsze ZA USZAMI GDZIE ICH MIEJSCE, po drugie na "ciepłe" miejsca czyli zgięcia kolan i łokci, czasem między piersiami czy na kark. Efekt: otoczenie zawsze zachwyca się zapachem (ale tylko kiedy się poruszę np. kiedy wchodzę przez drzwi komuś siedzącemu w pokoju przez ułamek sekundy w nozdrza uderza czarowna nutka...) ale jak dotąd odpukać wszyscy twierdzą że pachnę delikatnie!
Dopsikiwanie zaś zależy od wietrzenia wód, tymi lżejszymi dopsikuję się co kilka godzin, killery typu Poison starczają spokojnie na cały dzień
|
|
|