Wątek
:
Zapachy Clive Christian
Podgląd pojedynczej wiadomości
2006-06-15, 18:52
#
1
costes
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 72
Zapach CLIVE CHRISTIAN
Wczoraj po poludniu wybralem sie do "SACHS FITH AVE"-by sprawdzic jak pachna najdrozsze perfumy swiata marki CLIVE CHRISTIAN. Piekne panie obdarowaly mnie prubkami "samples",a ja zadowolony ,z podarunku udalem sie do swojego apartamenu nad morzem niosac cudowne zawiniatko ,by w domu samotnie przy stole, z celebra i czcia otwozyc cenne prubki perfum kurych flakon kosztuje 3000 dolarow...
.Usiadlem wiec przy stole do tej rozkosznej "potrawy nosa" oczekujac prawdziwej orgi zapachow i "uczty baltazara dla nosa"I.....wiecie co malo sie nie posikalem ze smiechu...Wiekszego barachla chlamu i haly w zyciu nie widzialem .To juz kocie siki subtelniej pachna...W kazdym razie malo co nie przewrucilem sie ze stolka ze smiechu-i pomyslec ze sa ludzie placacy tyle za tandete i brzydote .Wole oblac woda brzozowa lub "przemyslawka"-majac na uwadze ze posiadaja swojskie polskie znane skladniki z lasow lak i pul naszych umilowanych ,a w razie potrzeby sa uniwersalne i wielozadaniowe (bo mozna je wypic-co wielu juz prubowalo...
)Ale Clive CHristian?
.Te zapachy po prostu sa ...blache -bez osobowosci-tanie powiezchowne -gozej niz przecietne-nie budza zadnych emocji-ani pozytywnych ani negatywnych po prostu"martwe zapachy"
costes
Pokaż profil użytkownika
Wyślij prywatną wiadomość do costes
Znajdź więcej postów costes