[Forget_me]

Napisane przez Esti10

ale mnie dziewczyny pochlonelo obcinanie naszego filmiku slubnego, teraz jak juz mamy fotki to wreszcie mozemy sobie go ladnie obrobic
Mezus pojechal oddac krew tzn ze beda pyszne czekoladki
Kolo 16 jedziemy do babci wiec powoli sie szykuje ale jeszcze bede zagladac

A ja właśnie zdjęcia segreguję i przenoszę je do poszczególnych folderów, żeby było wiadomo, ile powywoływać ich mamy Popołudniu zgram wszystko na pendriva, albo na płytkę i jutro zanosimy do wywołania Mamy jeszcze w planie kupić po jakimś albumiku dla chrzestnych, świadków i dziadków, żeby te zdjęcia im od razu powkładać do tego albumu Dla pozostałych gości mamy po naszym zdjęciu plenerowym i jedno grupowe
Zjadłabym sobie jakąś pyszną czekoladkę, a tu dupsko, bo dietka Ale wytrwam, muszę

Napisane przez alamig

Ja dziś na obiadek robię strogonowa, bo mężuś sobie zażyczył

Ech, ja na tej pierwszej fazie nie mam zbyt wielkiego wyboru jeśli chodzi o jedzonko Znalazłam jakiś przepis no i kto wie, czy wieczorkiem nie zabiorę się za pieczenie
Piotrek napisał mi esesmana, że nie jest jak na razie głodny, zatem sukces

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Napisane przez alamig

No cóż, trzeba rozpieszczać tych naszych mężów Jak oni mają z nami dobrze

Mój jak na razie dobrze nie ma i nie będzie miał, póki nie schudnie