2010-07-29, 10:07
|
#1475
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Psychiatra- cz 3
Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna
kurczę, no jasne, że warto by było - czuję to za każdym razem, kiedy jest gorzej. Akurat na psychiatrę trafiłam bardzo dobrą, a że leczenie rozpoczęłam jako niepełnoletnia osoba na Kopernika, chyba przysługuje mi refundowane przedłużenie terapii (i leczenia psychiatrycznego) mimo, że nie pojawiłam się tam od ...marca?z wielu powodów boję się do niej zadzwonić, poza tym no jest lepiej niż było, /chociaż było tragicznie/ i mając takie porównanie wielokrotnie mam wrażenie, że obecnie poradzę sobie bez farmakologii...
aczkolwiek brak porządnej terapii odczuwam coraz częściej niestety 
dziękuję za odpowiedź, Klempo
btw, kilka stron wcześniej pisałyście o emetofobii. Też mam to paskudztwo i gdy pierwszą noc po rozpoczeciu leczenia asentrą (bioxetinem też) było mi niedobrze, niemal zemdlałam z przerażenia tym,co może zaraz nastąpić. maaaasakra.
miłego dnia, kochane, zaraz zmykam do pracy 
|
Wydaje mi się, że tak Dzwoń i się nie czaj Jeśli czujesz, że otrzebujesz pomocy, to nie zwlekaj.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.
Śledź też pies! - blogujemy
♥
|
|
|