[ennkaa]

o a widzisz ja z kolei uważam,że Top secret to masakra jakaś co prawda mam od nich kilkanaście rzeczy, nawet niektóre niezłe,ale ogólnie raczej marnie ich oceniam .

ale jeszcze coś mi się przypomniało, za co chwalą mnie wszystkie moje koleżanki. Chociaż dla Was wizażanek to pewnie sprawy oczywiste ja mam mnóstwo super ciuchów, które w sklepie kupuję i już wiem,że je przerobię. Nie przerabiam jakoś bardzo, bo nie umiem szyć, ale wystarczy w sklepie sprawdzić czy od buta da się odpruć badziewną aplikację a w to miejsce naszyć tasiemkę. Masowo odpruwam od bluzek wszelkie aplikacje , guziki i inne bzdety a jak zostaje ślad to daję marszczenie albo jakiegoś cusia. Czasem wystarczy wymiana dżetowych świecideł na czarne guziczki i już wszystko gra. Mam wiele ubrań, które kupiłam z moją psiółą i ona się krzywiła,że kupuję badziewie, a potem jak widziała co z tym badziewiem zrobiłam to ją skręcało. To apropos jak producenci potrafią skiepścić fajny, klasyczny ciuch.