Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-07-31, 18:10   #1646
Daysy85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
Dot.: Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XXI

Cytat:
Napisane przez *Agatek* Pokaż wiadomość
Nie, to nie ze stresu... ;( przyszła tak samo jak ostatnio- po 35 dniach...
i znowu z przytulanek nici....
jestem do dupy
teraz to już napewno sobie zjadzie inną, jak ja nie będę mogła się ten tego
Ale Ty wariat jesteś no przecież on nie jest z Tobą tylko z tego względu. no chyba to nie Twoja wina , że akurat masz @ !!!
On jest tylko na jeden dzień???
Może zdążycie jeszcze przed jego odjazdem???

Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
Atomufko ja mam netbooka Asus Eee PC ale jaki model dokładnie to nie wiem, ma 10 cali ekran i 160 gb dysk, 3 wyjścia USB i na baterii chodzi średnio 4-3,5 godziny.



Ale się wkurzyłam...wrrrr...
OD jakiegoś czasu na podwórko z rur lała się "woda", wszyscy myśleli że to wina pełnego szamba. Przyjechał wczoraj pan z beczką i wybrał szambo. Było pełne i pozatykało rury. Rury odetkane a woda dalej się leje na podwórko. Myśleliśmy że to pękła nasza rura (dzielimy ja z taką starą torbą wredną z parteru) no to tż odkopuje tą rurę na co mój tato wpadł że to pewnie rura ze zlewu i brodzika która tylko wodę odbiera, ona jest podłączona do kanału burzowego razem z rynną. Rynna się zatkała więc ta woda lała się na zewnątrz. Ale oczywiście wszyscy sąsiedzi w koło już byli na 100% pewni że to nasza wina. Mało tego ta torba z dołu wymyśliła że nam, nasza od naszego mieszkanie, rura pękła i jej przez to wybija wszystko do brodzika. Zapomniała chyba że mamy jedną rurę wspólną, my i ona. Ta bladź mnie tak w****** że niedługo wybuchnę i jej wygarnę. Do tej pory mieszkała tu jej matka. Kobiecina zmarła i zaczęły się problemy. A to samochód nie tam stawiamy, bo to jej miejsce było od zawsze, to jej tż powiedział żeby sobie ziemię w urzędzie wykupiła i kopertę namalowała to wtedy będzie jej miejsce, to nas specjalnie zastawiała i udawała że jej nie ma. A ostatnio wymyśliła że przejście, 1,5metra, za wąskie robimy i ona jak będzie szła z zakupai to nam auto będzie obijać i co wtedy zrobimy. No złośliwe i wredne to takie że szok.
Współczuje nie ma to jak porąbany sąsiad... ehhh... a nie da się jej odstrzelić???

SSR Gratuluję super wiadomość


A co do mojego terminu to tak jak Wam pisałam wcześniej Mała może zjawić się na świecie bliżej 1 września więc Marta na pewno będzie pierwsza niż ja ... a mnie jest już tak ciężko i dziś mnie jakoś na brzuch boli , tak mnie ciągnie...



A muszę Edytować post bo mi się coś przypomniało
Pytanie dla zaawansowanych w temacie bo ja szukałam na necie ale chyba pierdółka ze mnie i nie mogę znaleźć...
Otóż: na moim wypisie pisze , że mam szyjkę 3,5 cm jak myślicie to chyba jeszcze długo do porodu co???

Edytowane przez Daysy85
Czas edycji: 2010-07-31 o 18:59
Daysy85 jest offline Zgłoś do moderatora