[trustmyself]

Dzień piąty - Decyzja należy do Ciebie!

Hej! W końcu budząc się zobaczyłam za oknem słońce! No i od razu humor lepszy, aż żyć się chce, w dodatku jest tak cieplutko

Wzięłam poranny prysznic, umyłam włosy i kiedy je wysuszyłam postanowiłam coś zmienić... Uciachałam sobie ponownie grzywkę, trochę przesadziłam z jej długością (a raczej z tym, jak krótka mi wyszła), nie wspominając o krzywiznach () ale odrośnie

Obiecałam wczoraj zwykły, codzienny look z małym wieczornym "twistem". Zobaczycie, jak wyglądam na co dzień, bo tak właśnie się maluję, kiedy nie biorę udziału w konkursie Rimmel Ale dzięki konkursowi wiem, że rozwijam się w dobrym kierunku, a podpatrując resztę zdolnych Ambasadorek mam świadomość, że "staję w szranki" z najlepszymi

Nie chciałam dziś przesadzać z ilością makijażu, dlatego na buzi jest tylko podkład Rimmel Stay Matte 103 (bo jest jaśniejszy o dziwo od Lasting Finish o tym samym numerze odcienia?). Pod oczka korektor i zmatowiłam buźkę pudrem Stay Matte, a pod oczy standardowo sypki puder Rimmel Silky Loose.

Cały codzienny makijaż to niezwykle precyzyjna kreska wykonana czarnym eyelinerem, stopniowo nabierająca objętości w miarę przybliżania się do zewnętrznego kącika oka. Jako mały sympatyczny dodatek - 2 kropki za ostrym zakończeniem kreski (nie wiem, jak dla Was, ale jak dla mnie dodaje to więcej drapieżności). Wzdłuż linii dolnych rzęs poprowadziłam delikatną, ledwie widoczną kreskę złotą kredką. Rzęsy wytuszowałam oczywiście "moją przyjaciółką" maskarą Rimmel 1-2-3 Looks przekręcając ją na "dwójkę" (używam jej już ponad miesiąc, a może nawet półtora - nie, jeszcze się nie skończyła - a ona nadal potrafi mnie zaskakiwać pozytywnie, chociaż wolę ją już taką bardziej użytą, bo świeża słabo sobie radzi z rzęsami). Brwi przyciemniłam brązowym cieniem, policzki zaznaczyłam brązerem, a na usta nałożyłam szminkę w kolorze Nude i na nią odrobinę błyszczyka Rimmel Stay Glossy 120 Non-stop glamour. Oto mój codzienny look! Prościzna, prawda?


A jeśli po pracy idziemy na randkę lub na imprezę, wystarczy wziąć do torebki cień do powiek Rimmel Color Rush 021 Alluring, jasny beżowo-biały cień oraz pędzelek i w 3 minuty wyczarujemy wieczorowy makijaż! Jak? Wpierw poprawiamy twarz matując ją i dokładając korektora lub nieco podkładu. Następnie nakładamy na całą ruchomą powiekę jasny cień, a potem w załamaniu rysujemy delikatnie pędzelkiem linię kobaltowym cieniem i dokładnie zacieramy jej granice. Możemy dotuszować jeszcze rzęsy, albo dokleić kępki (jak mamy czym). Usta zostawiamy takie, jakie były, albo malujemy błyszczykiem Rimmel Stay Glossy 460 Yours forever i wyglądamy po prostu zjawiskowo A każdy facet jest nasz!

Proszę, dzielcie się ze mną swoimi sugestiami dotyczącymi powyższych makijaży lub takich, które chciałybyście, abym "zmalowała" i pokazała Życzę przyjemnej niedzieli, ja dziś wybieram się na grilla